Należy pamiętać, iż bunt jest naturalnym elementem rozwoju. Dzieci się buntują, przeciwstawiają dorosłym i kwestionują ich zdanie. Służy to tworzeniu własnej niezależności i autonomii, czyli powstawaniu zdrowej osobowości u dorastającego młodego człowieka. Bunt nie jest wymierzony w konkretne osoby, jest natomiast sposobem na tworzenie swojej tożsamości u dziecka. Dorosły ma za zadanie wyznaczać jasno granice i akceptować dziecko w tym trudnym momencie dla obu stron. Stabilny dorosły, który potrafi z pewnością siebie wyrażać normy i zasady, będzie budował u dziecka poczucie bezpieczeństwa i wspierał tym samym prawidłowy rozwój psychospołeczny dziecka. Od zachowania dorosłego będzie w znacznym stopniu zależało, jak silnie dziecko będzie przejawiać się bunt. Pamiętajmy, że agresja rodzi agresję.
Co robić kiedy dziecko się buntuje?
- zachowaj zimną krew – jeśli rodzic zapanuje nad swoimi emocjami, to już połowa sukcesu;
- mów spokojnym tonem – wtedy jest szansa, że dziecko usłyszy i zrozumie rodzica. Spokój będzie działał kojąco na dziecko;
- nigdy nie szarp i nie krzycz na dziecko – agresja rodzica wzbudzi agresję w dziecku;
- staraj się być przy dziecku – bliskość spokojnej osoby pozwoli dziecku ukoić emocje i szybciej uspokoić się;
- bądź stanowczy i nie ustępuj – pomimo tak silnych emocji dziecka, dorosły powinien spokojnie, ale stanowczo wyznaczać granice;
- nie stosuj kary za napady złości – złość jest dobrym choć nieprzyjemnym uczuciem, daje nam możliwość chronienia siebie. Ucz dziecko jak ją przeżywać, żeby jej wyrażanie było bezpieczne dla dziecka i jego otoczenia;
- kiedy emocje opadną, przytul dziecko bądź blisko i wytłumacz, dlaczego mu zabraniasz tej konkretnej rzeczy – traktuj dziecko z szacunkiem i poważnie podchodź do wyjaśniania mu norm i zasad, dzięki temu będzie się czuło ważne i bezpieczne;
- wzmacniaj pozytywnie dziecko – mobilizuj je i zachęcaj do działania, zamiast zmuszać;
- dawaj dziecku wybór – zamiast nakazywać, pokazuj możliwości.
Drodzy rodzice, Pamiętajcie!
Dzieci potrzebują naszej miłości i zrozumienia najbardziej wtedy, kiedy tego nie okazują.
Paulina Siewierska-Chudzik
Psycholog dziecięcy