Niewątpliwie jest to najczęściej zadawane pytanie przez rodziców w obliczu dzieci, które nie reagują na ich polecenia i prośby. Przede wszystkim rodzice bardzo często spoglądają na dziecko z perspektywy swoich potrzeb bądź norm społecznych. Należy pamiętać, że dziecko musi eksplorować otoczenie i środowisko, by poprawnie się rozwijać. W drugiej kolejności należy brać pod uwagę to, że nasze dzieci posiadają niedojrzały układ nerwowy. Dlatego właśnie emocje są tak silne, gwałtowne. Dzieci nie potrafią przecedzić emocji przez sito i zamieść ich pod dywan.
O czym warto pamiętać podczas rozmowy z dzieckiem?
- Skupmy się tylko na nim i słuchajmy.
Wielokrotnie w biegu codziennego życia słyszymy nasze dzieci, ale ich nie słuchamy. Pytajmy o tym co się wydarzyło w przedszkolu, szkole, interesujmy się jego marzeniami, problemami, pasjami. Punktując dziecko i nie słuchając go, stawiamy się w pozycji szefa, nie rodzica. Musimy poświęcić naszym dzieciom czas by zdobyć ich zaufanie. Przebywanie z dzieckiem natomiast musi być aktywne, tym samym pokazujemy dziecku, że może na nas liczyć i powiedzieć o kwestiach, które są trudne. Rozmawiając z dzieckiem, zejdźmy do jego poziomu, schylmy się, uklęknijmy i patrzmy w oczy. Dobrym rozwiązaniem jest rozmowa jako towarzysz zabawy.
- Nie neguj uczuć!
Nikt nie lubi kiedy inna osoba umniejsza, powątpiewa bądź wyśmiewa jego uczucia. Dla dzieci ich smutek i złość są ważne, nawet jeżeli dla nas powód wystąpienia emocji jest błahy. Zauważajmy emocje i uczucia i nazywajmy je. Widzę, że jesteś nieźle wkurzony po dzisiejszym dniu, musiało wydarzyć się coś ważnego. Pamiętajmy, by nie podważać, uczuć naszych dzieci, trywialnym „przesadzasz”. Dawajmy dzieciom wybór. Oczywiście wybór dzieci zawsze się ogranicza do kwestii bezpieczeństwa, w których absolutnie rodzic musi stawiać zasady i wymagania.
- Autentyczność
Czy rodzic może zmienić zdanie? Tak, jesteśmy autentyczni i możemy zmienić zdanie, możemy też okazywać emocje. Możemy mówić też o emocjach względem zachowania dziecka. Autentyczność to szczerość wobec dziecka, ale też niezgoda względem jego zachowania. Podczas rozmowy niezwykle istotny jest ton rozmowy. Nie dyrektywny, rozkazujący a spokojny. Sprzeciw nie jest atakiem. Nazywajmy swoje emocje, które pojawiają się kiedy dziecko nas nie słucha, czy w ataku złości źle do nas powie. Podczas rozmowy z dzieckiem musimy natomiast pamiętać o tym, że nie schodzimy do jego poziomu emocjonalnego „skoro ty mi tak robisz, to mama od dziś też będzie tak do Ciebie mówić”. To dorosły jest dorosłym, to dorosłego zadaniem jest dojrzała reakcja.
- Zasady i konsekwencja
Zadaniem rodziców jest ustalenie wspólnego planu działania, zasad, reguł panujących w domu. Jeżeli więc w domu ustalicie, że czas na bajki to 45 minut nie przekraczacie tego czasu. Nawet jeżeli dzieci przybiorą postawę obronną, wybuchną płaczem czy zareagują złością. Każde przekroczenie zasad jest informacją dla dziecka, że może takie próby podejmować. Skoro rodzic uległ raz, z pewnością ulegnie i następnym razem. Niestety w konsekwencji nasze prośby tracą na sile. Dzieci wiedzą, że za słowami nie idą czyny. Rodzice natomiast muszą we współpracy stawiać te same zasady, jeżeli na tym polu dziecko zauważy rozbieżność, z pewnością będzie ją wykorzystywać.
- Edukacja
Im więcej wiemy o etapach rozwojowych naszego dziecka, tym łatwiej wytłumaczyć wcześniej niepokojące zachowania. Czyli jeżeli nasz trzylatek patrzy egoistycznie na swoje potrzeby i wyrywa w przedszkolu dzieciom zabawki, możemy śmiało znaleźć odzwierciedlenie w jego potrzebach i realizowanych celach na tym etapie rozwojowym. Nie pozwoli to z pewnością nauczyć naszych dzieci słuchać każdego polecenia, ale zmniejszy frustrację rodziców spowodowaną „niegrzecznym zachowaniem dzieci”.
Sylwia Góral
psycholog dziecięcy