Gdy zostajesz rodzicem, najprawdopodobniej po raz pierwszy spotykasz się z tym tajemniczo brzmiącym pojęciem. Szukasz artykułów, czytasz wszystkie porady i opinie samych rodziców i okazuje się, że ten nieznany dotąd termin – BIAŁY SZUM może okazać się bardzo pożyteczny dla twojego dziecka!
Nagle odkrywasz, że znalazłeś prosty sposób na uspokojenie oraz uśpienie swojego maleństwa i to w bardzo przyjemny sposób. BRZMI FANTASTYCZNIE – nieprawdaż?
ALE, ALE!
Najnowsze badania wykazały, że ten magiczny wynalazek poza blaskami ma również swoje cienie. Biały szum może być niebezpieczny dla dziecka.
Zacznijmy od początku.. Biały szum – co to właściwie jest?
Najprościej mówiąc jest to jednostajny szum akustyczny, który odbieramy jako dość wysoki, ale jednocześnie przyjemny i kojący – kojarzy nam się z np. szumiącym deszczem, morzem, wiatrem itp.
Biały szum polecany jest jako świetna metoda usypiania noworodków oraz niemowląt. Stał się tak popularny, że obecnie rodzice mogą wybierać go spośród przeróżnych aplikacji, urządzeń, zabawek, pomocnych w uspokajaniu maluszków. Jednakże tuż obok wszystkich tych zalet pojawia się sporo wątpliwości…
Czy biały szum jest zdrowy? Czy dziecko powinno spać przy białym szumie?
Powszechnie mówi się, że biały szum przypomina maluchom np. szmer płynącej krwi i innych dźwięków, które odbierają, będąc w brzuchy mamy. To właśnie odniesienie do odgłosów życia płodowego sprawiło, iż z pokolenia na pokolenie przekazywano, że biały szum ma właściwości uspokajające, dzięki którym nasze skarby szybciej zasypiają.
Metoda ta w XXI wieku zyskała ogromną popularność. I tym sposobem używane do tej pory szmery suszarki, odkurzacza, wentylatora itp. zastąpił szereg specjalnych urządzeń emitujących biały szum, a także szumiące zabawki – przytulanki, które podbiły serca rodziców.
Ale najważniejsze pytanie brzmi – CZY BIAŁY SZUM JEST BEZPIECZNY DLA DZIECKA?
Zalety oraz fantastyczne właściwości zwolenników białego szumu spotykają się jednak z całym szeregiem zastrzeżeń, które pojawiły się stosunkowo niedawno.
Zbadano wpływ białego szumu na rozwój dziecka.
I co się okazało?
Są sytuacje, w których należy zachować szczególną ostrożność oraz, że nie każdy rodzaj szumienia (szczególnie wytwarzanego przez specjalne zabawki oraz urządzenia) będzie dla maluszka korzystny. Wręcz przeciwnie – BIAŁY SZUM MOŻE NAWET ZAHAMOWAĆ ROZWÓJ MOWY I ROZWÓJ SŁUCHU U NIEMOWLĘCIA!!!
Już wiemy, że magiczne właściwości białego szumu nie są wcale takie magiczne – wiemy, że mogą być szkodliwe, ale co dalej?
Szkodliwe jest szczególnie długotrwałe emitowanie białego szumu – ale dlaczego?
Dlatego, że organizm dziecka przyzwyczaja się do ignorowania pozostałych dźwięków z otoczenia, co skutkuje OPÓŹNIENIEM ROZWOJU MOWY ORAZ SŁUCHU MALUSZKA. By dziecko właściwie i zdrowo się rozwijało, potrzeba mu różnorodności – tak, również tej słuchowej.
Nie poleca się zatem włączania i zostawiania szumiących zabawek, urządzeń na całą noc lub nawet na wiele godzi, ponieważ zawęża to możliwości poznawania świata małego człowieka.
Pamiętaj! Dla prawidłowego rozwoju noworodek oraz niemowlę POTRZEBUJE styczności z dźwiękami o zróżnicowanym natężeniu i różniej wysokości.
Jest również drugi argument, który powinien nakłonić rodziców do zastanowienia się przed zakupem, włączeniem szumiącego urządzenia przy główce maluszka.
Chodzi o natężenie dźwięków – aby dziecko nie doznało uszczerbku na zdrowiu natężenie dźwięków docierające do niego przez godzinę i dłużej nie powinno być wyższe niż 50 dB (głośność deszczu). Niestety spora część atrakcyjnych urządzeń generujących biały szum znacznie przewyższa tę normę…
Jeśli w dalszym ciągu bardzo chcesz stosować biały szum dla dzieci – oto przydatne zalecenia:
- ODLEGŁOŚĆ – im dalej ustawiona szumiąca zabawka albo aplikacja, tym lepiej!
- GŁOŚNOŚĆ – im cichszy szum, tym bezpieczniejszy dla maluszka
- CZAS SZUMIENIA – im krócej (oraz rzadziej) tym lepiej, będzie to korzystniejsze dla rozwoju dziecka
NATOMIAST ZASTANÓW SIĘ – czy nie lepiej pośpiewać dziecku? ponucić? pomruczeć? Głos rodzica będzie zawsze, ale to zawsze przyjemniejszy dla dziecka niż dźwięk urządzenia.
Jednakże decyzję co to zakupu szumiącego misia bądź innego urządzenia zostawiam Wam rodzice ?
Magdalena Pękul
logopeda, pedagog specjalny